Aktualnie czytam kolejny
– już 12 – tom przygód Sookie Stackhouse autorstwa Charlaine
Harris. Wiele osób zna jej historię z popularnego serialu „True
Blood”, który oparty jest na tej serii. W skrócie: Japończycy
wynajdują syntetyczną krew dzięki czemu wampiry mogą wyjść z
ukrycia, ponieważ nie muszą już żywić się krwią ludzi.
Historia ma miejsce w Luizjanie, a główną bohaterką jest
kelnerka-telepatka Sookie, która z miejsca polubiła wampiry bo nie
słyszy ich myśli (a wiedzieć co myślą inni to wcale nie taka
fajna sprawa).
Im dłużej emitowany jest serial, tym mnie jest on wzorowany na
kolejnych książkach i wcale się temu nie dziwię. Lubię książki
pani Harris. Nie tylko wspomniany cykl „The
Southern Vampire Mysteries”, ale również serię o „Lily Bard”.
Powoli jednak tracę sympatię dla Sookie i nadnaturalnych stworzeń.
Kolejne książki są coraz nudniejsze. Postacie mnożą się na
potęgę: jest cała zgraja wampirów, wilkołaków,
zmiennokształtnych, wróżek, jest i elf i demon. To jednak nic nie
daje. Podziwiam trud włożony w napisanie tylu książek, ale w tym
przypadku aż prosi się, żeby skończyć już przygody telepatki.
Zwłaszcza, że przygód jest coraz mniej, a coraz więcej opisów
przynoszenia hamburgerów i nic nie znaczących small talk.
Pani
Harris ma wielu sympatyków na całym świecie i być może myśli o
nich pisząc kolejną część przygód Sookie. W końcu nikt nie
lubi jak historia jego ulubionego bohatera się kończy. Może myśli
o tym, ile pieniędzy jeszcze zarobi, choć tych jej nie brakuje.
Może po prostu to lubi. Mimo wszystko wolałabym zapamiętać jej
książki jako przyjemne do czytania, gdzie historie nie są
naciągane tak bardzo, że zaczynamy odczuwać dojmującą nudę.
Mimo
wszystko – polecam. Być może nie zapalicie się tak jak ja i
skończycie czytać po pierwszym tomie. Zwłaszcza dotyczy to osób,
które najpierw oglądały serial, który dużo bardziej trzyma w
napięciu i wyciąga wszystkie najlepsze wątki. Jeśli jednak „The
Southern Vampire Mysteries” miałoby odciągnąć was np. od
„Zbrodni i kary” - nie dajcie się ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz